PiS prowadzi polityczna wojnę nawet przy pomocy PKP. Zablokowany przejazd pociągu bo marszałek jest z innej partii

Zaostrza się konflikt między spółkami kolejowymi zależnymi od rządu, a Kolejami Małopolskimi należącymi do marszałka województwa. Jak donosi portal LoveKrakow W sobotę miał odbyć się przejazd promocyjny pociągów ze Skawiny nową łącznicą kolejową Krzemionki-Zabłocie. Pociągi Kolei Małopolskich musiały jednak zmienić trasę. Spółka PKP PLK, podlegająca ministerstwu infrastruktury, zezwoliła na dojazd jedynie do dworca w Płaszowie.

Koleje Małopolskie informacje o zmianie trasy otrzymały w czwartek rano – informuje portal LoveKrakow. Grzegorz Stawowy, prezes spółki samorządowej stwierdził, że “ministerstwo zakazało przejazdu przez łącznicę”. Dziś przekonuje, że nagły zakaz przejazdu, pod pozorem napraw, był działaniem celowym, aby to minister infrastruktury Andrzej Adamczyk mógł pojechać jako pierwszy nową łącznicą i to pociągiem Przewozów Regionalnych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Portal LoveKrakow potwierdził, że Przewozy Regionalne rzeczywiście planują na czwartek uroczystość z udziałem ministra Andrzeja Adamczyka.

Kolejny spór na linii państwowe spółki kolejowe – Koleje Małopolskie dotyczy zaplecza technicznego dla przedsiębiorstwa samorządowego. Bez bocznicy kolejowej, gdzie co 7 dni dokonywane są obowiązkowe przeglądy techniczne, spółka nie może funkcjonować.
Koleje Małopolskie zaplecze techniczne chciały dalej wynajmować od Przewozów Regionalnych. “Piątkowe rozmowy zakończyły się patem. Nie ma ustalonego nowego terminu spotkania” – powiedział Stawowy w rozmowie z LoveKrakow. Portal ustalił, że podczas piątkowych rozmów z Przewozami Regionalnymi marszałek Jacek Krupa miał powiedzieć, że Koleje Małopolskie nie potrzebują już bocznicy w Płaszowie. Jednak spytano o to przez dziennikarzy marszałek zaprzeczył takim informacjom.

Możliwe, że Koleje Małopolskie swoje pociągi będą przewozić do oddalonej o ponad 100 kilometrów Dębicy, ale przedstawiciele spółki Tabor Dębica nie chcą na razie rozmawiać na ten temat.

Źródło: LoveKrakow.pl