Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który “w trakcie zabezpieczenia zgromadzenia publicznego, wykrzykiwał słowa, cyt. ‘Lech Wałęsa’, czym dopuścił się popełnienia czynu zabronionego o znamionach wykroczenia”. Wyjaśnienia takiej treści policja przesłała Rzecznikowi Praw Obywatelskich w odpowiedzi na skargę uczestnika kontrmiesięcznicy smoleńskiej jak informuje Polsat News.

Uczestnik kontrmiesięcznicy smoleńskiej z 10 lipca 2017 r. złożył skarg po tym, jak został obwiniony o popełnienie wykroczenia z art. 52 § 2 pkt 1 kw. Według relacji skarżącego, stanął on w grupie w odległości ok. 20-30 metrów od barierek i szpaleru policjantów wydzielających trasę tzw. miesięcznicy smoleńskiej. Gdy czoło marszu zbliżało się do nich, kilka osób uniosło ręce pokazując znak zwycięstwa V (Victoria) i zaczęło skandować “Lech Wałęsa”.

Reklamy

Skarżący twierdzi, że jego zdaniem uczestnicy miesięcznicy nie mogli tego usłyszeć, gdyż oddzieleni byli od protestujących barierkami, banerami, szpalerem policji. Mieli też własny system nagłaśniający. Mimo to po kilkudziesięciu sekundach podeszło do grupy kontrmanifestantów trzech policjantów i poprosiło o okazanie dokumentu tożsamości.

Rzecznik poprosił o wyjaśnienia Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I, bo działania policji w opisanej sytuacji mogą budzić wątpliwości z punktu widzenia standardów konstytucyjnych i europejskich w zakresie wolności zgromadzeń publicznych. Z otrzymanego przez niego wyjaśnienia wynika, że funkcjonariusze “podjęli interwencję i wykonali czynności służbowe z udziałem (…) [skarżącego], który w trakcie zabezpieczenia zgromadzenia publicznego, wykrzykiwał słowa, cyt. ‘Lech Wałęsa’, czym dopuścił się popełnienia czynu zabronionego o znamionach wykroczenia określonego w art. 52 § 2 pkt 1 ustawy z dnia 20.05.1971 roku Kodeks wykroczeń”.

Rzecznik postanowił ponownie zwrócić się do Komendanta Rejonowego Policji w Warszawie o informacje na temat przeprowadzonych czynności w przedstawionej sprawie i w odpowiedzi insp. Daniel Kubiak napisał, że:

“W dniu 10.07.2017 roku w godzinach 20:25 w Warszawie na ul. Plac Zamkowy 1policjanci podległej mi jednostki podjęli i n t e r w e n c j ę oraz wykonali czynności służbowe z udziałem RS, który w trakcie zabezpieczenia zgromadzenia publicznego wykrzykiwał słowa, cyt. “Lech Wałęsa”, czym dopuścił się popełnienia czynu zabronionego o znamionach wykroczenia określonego w art. 52 § 2 pkt 1 ustawy z d n i a 20.05.197; roku Kodeks wykroczeń, cyt. “Kto: przeszkadza lub usiłuje przeszkodzić w organizowaniu lub w przebiegu niezakazanego zgromadzenia”.

W związku z powyższym zawiadamiam, że z wykonania czynności służbowych z udziałem RS, funkcjonariusz OPP w Warszawie w d n i u 10.07.2017 roku sporządził notatkę urzędową zgodnie z dyspozycją wynikającą z § 24 ust. 1 Zarządzenia Nr 323 Komendanta Głównego Policji z dnia 26.03.2008 roku w sprawie metodyki wykonywania przez Policję czynności administracyjno-porządkowych w zakresie wykrywania wykroczeń oraz ścigania ich sprawców, którą złożył w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa I, celem przeprowadzenia czynności wyjaśniających w trybie art. 54 ustawy z dnia 24.08.2001 roku Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia”.

Do tekstu polsatnews.pl odniosła się na Twitterze Komenda Stołeczna Policji.

Źródło: polsatnews.pl

Poprzedni artykułFatalne efekty działania władzy. Za rządów PiS bezrobocie w lubelskim rekordowo wysokie
Następny artykułPodatek bankowy autorstwa PiS uderzył w klientów. Miliardy dla rządu z naszych kieszeni