Kancelaria adwokacka ściśle związana z PiS brała udział w transakcji kupna kolekcji Czartoryskich. Tak twierdzą posłowie PO i jak informuje gazeta.pl zawiadamiają prokuraturę oraz CBA.

Posłowie PO poinformowali o związkach gdańskiej kancelarii GKK z transakcją, podczas której doszło do zakupu kolekcji Czartoryskich. Według nich to właśnie ta kancelaria opiniowała zmiany w statucie fundacji. Według polityków kancelaria GKK prawnie związana jest z PiS, ponadto w siedzibie kancelarii zarejestrowana została spółka Solvere.

Reklamy

“PiS bardzo wiele mówi o tym, że pieniądze różnych korporacji wypływają za granicę, ale PiS dopuścił do sytuacji w której 500 mln zł popłynęło do fundacji w Liechtensteinie” – powiedział Krzysztof Brejza z PO.

Platforma chce teraz “zbadać rolę wicepremiera Glińskiego, który skierował do księcia Czartoryskiego specjalną propozycję zakupu”.

Z kolei Arkadiusz Myrcha stwierdził, że kolekcja, którą państwo odkupiło od rodziny Czartoryskich i tak nie mogła opuścić kraju.

Według wicepremiera sprawa transakcji “wygląda sensacyjnie z punktu widzenia dziennikarstwa tabloidowego”. Gliński zapewnił podczas konferencji, że “resort kultury zabezpieczył interes polskiego podatnika doprowadzając do transakcji w szczególnych okolicznościach”. To samo napisał na Twitterze.

Opozycja, dziennikarze i onternauci skomentowali błyskawicznie.

Pod koniec 2016 roku podpisano umowę między Ministerstwem Kultury a Fundacją Książąt Czartoryskich, która finalizowała zakup obrazu “Dama z gronostajem” i innych dzieł ze zbiorów fundacji, łącznie 86 tys. obiektów muzealnych. W sumie na konto Fundacji wpłynęło 100 milionów euro.

Ponad rok po transakcji fundacja wystąpiła z wnioskiem o ogłoszenie likwidacji z powodu braku środków, zapewniając, że wypełniła zadania statutowe. Jednocześnie przyznała, że pieniądze ze sprzedaży dzieł sztuki ulokowała w nowej fundacji “Le Jour Viendra” z siedzibą w Liechtensteinie.

Posłowie Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli złożenie wniosków do Prokuratora Generalnego i do CBA w sprawie Fundacji Książąt Czartoryskich. Według nich należy zbadać, czy nie doszło do wyrządzenia szkody w interesie publicznym poprzez “wykreowanie sztucznej potrzeby zakupu kolekcji” w celu wytransferowania około 500 milionów złotych za granicę.

Źródło: gazeta.pl, Twitter,

Poprzedni artykułKomentator Radia Maryja uciekał na podwójnym gazie?
Następny artykułPolityk PiS aresztowany. Był radnym.