“Mieszkanie Plus” napotyka kolejne przeszkody w swojej realizacji. Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna bycie deweloperem nie jest takie proste jak wydawało się politykom PiS. W praktyce okazuje się, że państwo w zarządzaniu takim projektem sobie nie radzi.

Pomijając już nierealna obietnicę 100 000 mieszkań Morawieckiego w 2019 roku, “Mieszkanie Plus” i tak może pozostać czysto papierowym projektem. Rządzący nie wzięli bowiem pod uwagę, czy będą chętni, aby tak ambitne inwestycje realizować. Jest to bowiem kwestia zasadnicza, ponieważ rynek budowlany przeżywa okres prosperity. Z tego powodu wynikają niedobory rąk do pracy. Brak też zasobów, a to wszystko sprawia, że to nie państwo dyktuje dziś warunki, ale firmy przebierają między ofertami. Sa już pierwsze dowody klęski strategii przyjętej przez rząd.

Reklamy

W Nysie już po raz drugi nie doszedł do skutku przetarg na budowę mieszkań w ramach programu “Mieszkanie Plus”. Okazało się, że firmy budowlane nie są zainteresowanie budową po kosztach jakich życzyła sobie gmina. Do pierwszego przetargu nie znalazł się ani jeden chętny. Do drugiego zgłosiły się dwie firmy. Jednak samorząd przeznaczył na inwestycję 21 mln złotych, a oferenci chcieli blisko 28 i 31 milionów.

To pokazuje jak bardzo oderwane od rzeczywistości są plany rządu. Budowa “tanich” mieszkań nie będzie tania, a środki jakie pierwotnie na nie przeznaczano okażą się niewystarczające. PiS stanie teraz przed wyborem. Czy pogodzić się z klęska programu, czy włożyć w niego znacznie większe środki? Jeśli zdecyduje się na to drugie rozwiązanie będzie ono miało wpływ na pozostałe obietnice rządu, gdyż dodatkowe miliardy na “Mieszkanie Plus” oznaczają brak kolejnej “piątki Morawieckiego”.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Poprzedni artykułPO i Nowoczesna gonią PiS. Najnowszy sondaż.
Następny artykułHipokryzja Jakiego. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia?