Andrzej Duda ma duży problem. Grozi mu odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu

“Nie stosując się do orzeczenia SN prezydent złamie prawo” – powiedział rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem w #RZECZoPOLITYCE.

Duża część rozmowy dotyczyła skierowania przez Sąd Najwyższy zapytania do Trybunału Europejskiego. Trybunał może odpowiedzieć w trybie zwyczajnym, czyli w ciągu 16 miesięcy lub przyspieszonym, czyli w ciągu siedmiu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na pytanie czy ci sędziowie powinni w dalszym ciągu pracować i te przepisy nie powinny ich dotyczyć rzecznik odpowiedział: “Ja gorąco namawiam pana prezydenta, żeby się zastosował, żeby bronił praworządności, jakichś reguł w państwie. Jeśli wydaje sąd orzeczenie, to każdy obywatel, w tym prezydent, powinien się stosować do tego orzeczenia.” zaś na pytanie, czy jeśli prezydent i KRS nie zastosują się i nie będą czekać tych 7 lub 16 miesięcy, to będzie złamanie prawa przez nich? odarł, że “tak to trzeba traktować, w tych kategoriach. Będzie to jakiś delikt konstytucyjny, będzie to złamanie prawa z potencjalnymi jakimiś tam formami odpowiedzialności w przyszłości>” A zapytany jakimi powiedział nawet o Trybunale Stanu Jeżeli prezydent nie poczeka na decyzję Trybunału w Luksemburgu. “To jest, istnieje potencjalna odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. Mówimy oczywiście teoretycznie. Ale jeśli przeczytać przepisy o odpowiedzialności prezydenta w konstytucji, no i całe piśmiennictwo z tym związane, no to jest to przypadek, który ewentualnie się kwalifikuje do takiego postępowania.”

Źródło: Rzeczpospolita