Zaskakująca deklaracja.

– Będziemy kupować (gaz – red.) najtaniej. Być może ze Stanów Zjednoczonych, być może z Niemiec (czyli de facto gaz rosyjski – red.) – stwierdził szef MSZ Jacek Czaputowicz, pytany o to skąd Polska będzie kupować gaz, gdy wygaśnie umowa z Gazpromem, a budowa gazociągu Baltic Pipe (łączącego Polskę z Danią) nie zostanie ukończona. Minister wyraził nadzieję, że do scenariusza, w którym trzeba będzie kupować rosyjski gaz z Nord Stream 2 nie dojdzie.

Reklamy

– Sytuacja, w której nie powstaje Baltic Pipe, a Polska pobiera większość potrzebnego gazu z Niemiec, a więc de facto z Nord Stream, byłaby kuriozalna. Na marne poszłyby lata walki władz w Warszawie z kluczowym projektem Gazpromu, tj. Nord Stream 2 – ocenił ekspert ds. energetyki Piotr Maciążek.

Umowa z Gazpromem wygasa w 2022 roku.

Źródło: Onet

Poprzedni artykułPosłanka PiS straszy przed komitetami lokalnymi. „To w większości stare układy PO”
Następny artykułSuweren pokazał Kaczyńskiemu w Krośnie co o nim myśli