Tysiące działaczy PiS, którzy obsadzili stanowiska radnych, odprowadza do partii składkę od swoich wynagrodzeń. Jest to aż 5% kwoty, którą otrzymują z tytułu diety. Tak przynajmniej wynika z dokumentów, które zamieściła na swojej stronie organizacja Watchdog Polska. W 2016 roku miesięczna składka członkowska wynosiła w PiS 10 złotych, do tego radni przelewali 5% swojego wynagrodzenia prosto na rachunek partyjny.
Oto dokument, który potwierdza taką praktykę: “Składka 5% od diety radnego + składka członkowska za lipiec 2016” czytamy w tytule wpłaty kwoty 110 złotych. Może to oznaczać, że nieujawniony z nazwiska radny wpłacił 10 złotych tytułem składki partyjnej oraz 100 złotych swoistej opłaty na partię. 100 złotych to 5% wynagrodzenia, co oznacza, że sama dieta radnego wynosiła w jego przypadku 2000 złotych.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
PIS był zmuszony ujawnić wyciągi ze swojego rachunku bankowego po wyroku sądu. Większość danych jest niestety zaczernionych. Kopia wyciągu z jednego miesiąca znajduje się na stronie Sieć Obywatelska.
Samych radnych w sejmikach wojewódzkich PiS ma 254. Gdyby każdy z nich przelewał tylko 100 złotych ze swojego wynagrodzenia miesięcznie, to rocznie partia ta wzbogaciłaby się o ponad 300 tysięcy złotych.
źródło: Watchdog Polska