Szokująca sytuacja z polskim samochodem elektrycznym. Okazuje się, że mógł powstać już dawno?

Czy mamy do czynienia z kolejną wielką aferą? Od 2017 roku Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przeznaczyło około sto milionów złotych w różne projekty związane z samochodami elektrycznymi, zgłoszone przez rodzime spółki. Mimo to, w tym samym czasie  Electromobility Poland, próbowała stworzyć takie auto samodzielnie a teraz zatrudnia Niemców, by zrobili to, co nie udało się rządowym “fachowcom”!

Z siedziby spółki Electromobility Poland do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju nie jest daleko. Spacerowym tempem zajmuje to jakieś 15 minut. Ale wcale nie trzeba się tam wybrać osobiście, by szybko odnaleźć na stronie www.ncbir.gov.pl odpowiednie informacje o tym, co się dzieje w obszarze elektromobilności. Jak choćby wyniki konkursu sektorowego Innomoto, w którym znalazło się kilkanaście projektów związanych z elektromobilnością. Pełną ich listę załączamy na końcu. Są tam i samochody i technologie, niezbędne by je produkować i ładować. A to przecież nie jest jedyny program, który pozwala to sfinansować!

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Powstaje więc pytania: czy te dwie państwowe instytucje w ogóle się ze sobą komunikują lub nie wymieniają wiedzę? Z listy opublikowanej przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wynika, że przynajmniej kilka polskich spółek najprawdopodobniej realizuje dokładnie to, co próbował przez kilka lat zrobić rząd za pomocą swojego państwowego przedsiębiorstwa! Dlaczego władze zlecają teraz pracę Niemcom? Kto odpowie za wydatkowanie milionów złotych ze środków publicznych w tak przedziwny sposób?

Cytując premiera Morawieckiego można by powiedzieć: “Wasza wiarygodność jest mniejsza niż zero”. Bo to wiarygodność miała być fundamentem programu PiS i działań rządu. Miała ale nie jest nawet mała. Polskiego samochodu elektrycznego nie ma, instytucje rządowe działają najwidoczniej na zasadzie “każdy sobie rzepkę skrobie” a ważna dziedzina gospodarki, która powinna się szybko rozwijać, leży. Do motoryzacji rząd najwyraźniej ma pecha. Do stadnin również. Do edukacji też. Do służby zdrowia… nawet szkoda mówić. Partia powinna najwyraźniej pomyśleć o zmianie nazwy na PiC. Albo NiC..

Siedziba NCBiR mieści się na ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie…

Oto wybrane pozycje z listy NCBiR:

  • Rozwój elementów konstrukcji ram w technologii FiDU dla mikropojazdów 2-, 3- i 4-kołowych z napędem elektrycznym – 6,7 mln zł,
  • Nowa generacja elektrycznego układu wspomagania typu SPEPS spełniająca przyszłe wymagania rynku europejskiego wraz z automatycznie zadawanymi funkcjami układu kierowniczego i podwyższonymi parametrami mechanicznymi – prawie 20 mln złotych,
  • Opracowanie dostawczego pojazdu o napędzie elektrycznym z inteligentnym systemem zarządzania energią – 6 mln zł,
  • Autonomiczny system ładowania autobusów elektrycznych – 9 mln zł,
  • Opracowanie pierwszego w Europie procesu elastycznej produkcji aut spalinowych oraz elektrycznych, opartych na architekturze 2 różnych platform podłogowych, na jednej linii produkcyjnej – dostosowanie produkcji do popytu w czasie rzeczywistym – 6 mln zł,
  • N.Truck użytkowy pojazd modułowy o napędzie elektrycznym o DMC 3.5t do transportu na obszarach miejskich i przemysłowych – blisko 3 mln zł,
  • FULCO RACER – Innowacyjny pojazd elektryczny do zastosowań wyścigowych – blisko 20 mln zł,
  • Opracowanie nowego modelu samochodu osobowego w wersji elektrycznej w oparciu o nowatorską hybrydową konstrukcję nośną stanowiącą wynik prac B+R – 12 mln zł,
  • Opracowanie prototypu wielofunkcyjnej stacji ładowania przewodowego i bezprzewodowego wyposażonej w magazyn energii, zapewniającej kompensację mocy biernej, harmonicznych oraz odbiór energii elektrycznej magazynowanej w pojeździe – 7 mln zł,
  • Wielofunkcyjny system “inteligentnych” sprzężeń multilateralnych (WSISM) pojazdów elektrycznych z siecią dystrybucyjną, zasobnikami i odnawialnymi źródłami energii – 10 mln zł,
  • Nysa. Ultralekki modularny pojazd ciężarowy zasilany energia elektryczną – 9 mln zł,
  • Innowacyjny, wielopaliwowy, generator prądu jako podstawowy i pomocniczy układ zasilania ładowarki do szybkiego ładowania samochodów elektrycznych z elementami funkcjonalności SMART-GRID – 6 mln zł,

    Łączna wartość tych projektów przekracza 115 milionów złotych.