Domaga się blisko 700 mln dolarów odszkodowania od rządu i ostrzega innych: nie inwestujcie w Polsce

Kiedy amerykańska firma energetyczna Invenergy LLC otworzyła 11 farm wiatrowych w Polsce w 2005 roku, kraj ten wydawał się marzeniem inwestora. Przystąpił do Unii Europejskiej, rozwijała się jego gospodarka, a polityka energetyczna koncentrowała się na celach UE polegających na zastępowaniu węgla źródłami odnawialnymi.

Ale były to pozory. Po dojściu do władzy PiS i zmianie polityki na prowęglową, amerykański inwestor stracił gigantyczne pieniądze. I dlatego domaga się od polskiego rządu blisko 700 milionów dolarów odszkodowania – pisze Wall Street Journal. I ostrzega innych: nie inwestuje w Polsce – ryzyko jest zbyt duże.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

A co to oznacza dla Polski i Polaków? Ano tyle, że działania rządu doprowadziły do zmniejszenia inwestycji w Polsce, a więc mamy mniej firm, mniej pracy i mniej nowych technologii, związanych z wytwarzaniem energii a więc droższy prąd w gniazdkach.

Skąd rząd weźmie pieniądze na odszkodowanie? Z naszych kieszeni – niestety!

źródło: Wall Street Journal