Morawiecki, Szydło i Zalewska najwięcej stracili na strajku nauczycieli. Ale przegrani to przede wszystkim my, rodzice, młodzież, dzieci

Mateusz Morawiecki, który po raz kolejny się nie sprawdził, Beata Szydło z kolejną przegraną i Anna Zalewska, której “reforma” okazała się klęską. Oto prawdziwy obraz zawieszonego aktualnie strajku nauczycieli. I nie zmienią tego żadne, zamawiane przez rząd, sondaże. Ilość kłamstw, bzdur i hejtu, jaka wylała się na nauczycieli przy okazji strajku pokazała też, że ten rząd nie ma zdolności dialogu. Nastawiony jest wyłącznie na krótkowzroczną i błędną politykę partyjną,  w której interes Kaczyńskiego przeważna nad interesem narodu.

Mateusz Morawiecki się po raz kolejny nie sprawdził jako szef rządu ale też jako polityk. Ku rozczarowaniu środowisk pisowskich, zaatakował reformę Anny Zalewskiej i określił cały system edukacyjny jako źle działający. W ten sposób zniszczył cztery lata propagandy pisowskiewj, która piała z zachwytu nad rzekomo świetnie działającą szkołą. Morawiecki odegrał rolę konia trojańskiego, bo takie słowa mógł wypowiedzieć Władysław Kosiniak-Kamysz, apelujący od ponad roku o zmiany w systemie edukacji czy inny dojrzały przywódca opozycji ale nie premier rządu, który cztery lata edukację zmieniał na pisowską modłę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Beata Szydło przegrała potrójnie. Pokazała się jako osoba niezdolna do kompromisu, nieczuła, daleka od zrozumienia problemów zwykłych spraw i ludzi. Nic dziwnego, że zaczyna się o niej mówić Beata “Klęska” Szydło. Już nie tylko 27:1, przegrana w Unii Europejskiej, ale też brak propozycji dla nauczycieli, buta, arogancja a ostatnio niesławne zaciskanie pięści przy niepełnosprawnej kobiecie, stały się symbolem Szydło.

Fatalnie wypadła Anna Zalewska, minister, która dopuściła do strajku, wiedząc od ponad roku, że nauczyciele strajk przygotowują jako ostateczną formę protestu. Zalewska źle wyglądała, nie miała pedagogom nic do powiedzenia, była nieobecna, pusta, zamknięta w sobie. To nie był minister edukacji tylko awatar, osoba bez własnej woli i pomysłu.

Najwięcej przegraliśmy my wszyscy – bo rząd pokazał nam, że los dzieci i młodzieży jest mu po prostu obojętny. Mają iść przez nudną szkołę, powtarzać zbędną wiedzę, nosić ciężkie tornistry. Kolejne pokolenia będą unieszczęśliwiane na siłę w systemie za który w całości odpowiada rząd. To nie nauczyciele uczą zbędnej wiedzy, to minister edukacji ustala program i zmusza nauczycieli do jego wykładania. Dalej więc pokutują nudne, przestarzałe lektury, dalej więc dzieci uczą się na pamięć chociaż nie muszą, dalej nie uczymy umiejętności tylko teorii. Za to wszystko odpowiada oczywiście Jarosław Kaczyński i jego ugrupowanie. Za stracone pokolenie.