Serialowy zgrzyt.
„Stulecie Winnych” to serial TVP na podstawie powieści Ałbeny Grabowskiej. Niedzielny odcinek nie spodobał się konserwatywnej części widzów państwowej telewizji. Widzów zirytował fakt, że jeden z bohaterów okazał się być homoseksualistą.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
A w Rodzinie Winnych na TVP1 właśnie leci solidny kawał sodomickiej propagandy. Właśnie jeden z Winnych okazuje się być homo. Dobry czas wybrał sobie "prawicowy" prezes Kurski na takie promocje zboczeń. I co na to Sekielski?
— Tomasz Sommer (@1972tomek) May 12, 2019
– Na TVP1 właśnie leci solidny kawał sodomickiej propagandy. Właśnie jeden z Winnych okazuje się być homo. Dobry czas wybrał sobie „prawicowy” prezes Kurski na takie promocje zboczeń. (…) Ten serial od początku był lewacki, ale dziś przeszedł sam siebie – skomentował odcinek redaktor naczelny tygodnika „Najwyższy Czas!” Tomasz Sommer.
To się dzieje naprawdę. Sekielski pokazuje jak demoralizuje pleban, a w tym czasie Kurski pokazuje jak demoralizuje pan i to w tonie apologetycznym. Ten serial od początku był lewacki, ale dziś przeszedł sam siebie. Brawo Rada Mediów Narodowych.
— Tomasz Sommer (@1972tomek) May 12, 2019
Źródło: Twitter