Po reakcji Prymasa Polski arcybiskup Głódź przeprasza

Skandaliczna wypowiedź.

Od niedzieli trwa burza wokół słów metropolity gdańskiego arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia o dokumencie Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu” o pedofilii wśród polskich duchownych. Pytany o to, czy film obejrzał Głódź odparł: „miałem inne zajęcia, nie oglądam byle czego”. Wypowiedź arcybiskupa, wyemitowana w TVN, wywołała oburzenie wiernych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W końcu do sprawy odniósł się sam Prymas Polski Wojciech Polak. – Nie oglądałem „byle czego”, czy „byle co”. Ja oglądałem świadectwa, którymi zostałem poruszony – podkreślił Prymas, dodając, że nim się coś oceni, należy to najpierw zobaczyć.

Po tym wydarzeniu arcybiskup Głódź zamieścił oficjalne oświadczenie. – W związku z moją wypowiedzią, która miała miejsce w niedzielę 12 maja br. w Krakowie, informuję, że zaskoczony zapytaniem dziennikarskim w drodze na uroczystości użyłem niewłaściwych słów. Chcę zapewnić, że nie miały one na celu urazić ofiar pedofilii – tym bardziej te osoby przepraszam i łączę się z nimi w ich cierpieniu – napisał w nim Głódź.

Źródło: Fakt