Nowe informacje o aferach napływają do nas w Wrocławia. W tak zwanej aferze PCK, związanej z kradzieżą pieniędzy z działalności dobroczynnej na kampanię wyborczą PiS, pojawiło się nazwisko Bogdana Święczkowskiego – poinformowały media.
Obciążyć prokuratura miał biznesmen z Wrocławia, twórca Polskie Centrum Zdrowia. Z jego zeznań w sądzie miało wynikać, że był namawiany do nielegalnego sfinansowania kampanii wyborczej Święczkowskiego. Biznesmen twierdzi, że w 2011 roku zgłosił się do niego były już dzisiaj członek PiS, Jerzy G., związany z aferą PCK, który prosił o wyłożenie pieniędzy na kampanię Święczkowskiego.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
https://twitter.com/StocktonDevil/status/1141955258769387520
Wpłaty na rzecz polityków PiS są jednym z wątków tzw. afery PCK. Z magazynów tej organizacji zniknęły ubrania i 46 ton żywności. Ubrania zostały sprzedane do lumpeksów a żywność miała być rozdawana na wiecach wyborczych PiS. Wśród innych znanych osób w aferze pojawia się tam również nazwisko Anny Zalewskiej, byłem minister edukacji PiS.
Sam prokurator krajowy Bogdan Święczkowski zaprzecza doniesieniom na temat swojego udziału w aferze.
Święczkowski jest aktywnym politykiem. W 2014 napisał książkę po tytułem Afery czasów Donalda Tuska. Jego żoną jest Małgorzata Hencel-Święczkowska, sędzia, która w 2017 powołana została na prezesa Sądu Rejonowego w Sosnowcu.
źródło: Gazeta Wyborcza