Krótka wiosna.
Europoseł Robert Biedroń ogłosił, że jest gotowy na rozmowy z całą opozycją w sprawie zawarcia koalicji przed wyborami parlamentarnymi. Szef Wiosny przekonywał, że z sondaży wynika, że jeśli nie powstanie jeden opozycyjny blok to PiS może wygrać wybory. Jednak równie prawdopodobne jest to, że formuła Wiosny po prostu się wyczerpała, a Biedroń i jego towarzysze trafili pod próg.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Wiosna zdecydowała się otworzyć kolejne drzwi do rozmów, które poszerzą formułę naszego dialogu na opozycji o Koalicję Europejską, o Platformę Obywatelską, o PSL, o Nowoczesną – przekonywał lider Wiosny. Co ciekawe – Biedroń przyznał, że jeszcze nie rozmawiał o swoich planach z szefami opozycyjnych partii, ale jest na te rozmowy gotowy.
Robert Biedroń ogłasza, że chce przystąpić do zjednoczonej opozycji. pic.twitter.com/xq0A6ayALl
— Tomasz Sawczuk (@tomasz_sawczuk) June 29, 2019
Czy opozycja przygarnie Biedronia?
Źródło: NaTemat