„Ponad 2 lata treningu i ciężkiej nauki, setki badań i testów med., rozłąka z rodziną, 8 dni w kosmosie, badania nauk. dla pl instytutów, duma dla prostych ludzi. Tymczasem jakieś barany próbują go zdyskredytować, bo miał orła bez korony na piersi. Naprawdę, żyjemy w kraju debili” – napisał jeden z internautów.
Mało kto wie, że Hermaszeswski jako dziecko został ocalony przez matkę z napadu UPA na Lipniki w marcu 1943. Podczas całej rzezi wołyńskiej Hermaszewski stracił łącznie aż 19 członków swojej rodziny, w tym ojca, zmarłego w Bereznym, w wyniku rany postrzałowej płuca. Rodzina tułała się jakiś czas, zmieniając wielokrotnie miejsce zamieszkania. W czerwcu 1945 Hermaszewscy zostali wysiedleni i ekspatriowani z Kresów Wschodnich na Dolny Śląsk. Zamieszkali w Wołowie, niedaleko Wrocławia. Tam Mirosław ukończył szkołę podstawową i Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika.
W Polsce PiS obniżono mu emeryturę.
„Jakim trzeba być bałwanem, żeby nie wiedzieć że Hermaszewski nie miał wyboru lecieć z Sojuzem czy z NASA. Pewnie gdyby mógł wybierać poleciałby z NASA …” – skomentował sprawę Jakub Stefaniak.
Jakim trzeba być ☃️, żeby nie wiedzieć że Hermaszewski nie miał wyboru 👉 lecieć z Sojuzem czy z NASA 😳 Pewnie gdyby mógł wybierać poleciałby z NASA … https://t.co/U9PP94g6Lq
— Jakub Stefaniak 🇵🇱🇪🇺3️⃣ (@Jakub_Stefaniak) June 30, 2019
Zięć Obatel za cienki, by pomóc?
A jaki wtedy był orzeł? Bez korony – innego NIE BYŁO! Po prostu – nie było innego orła.