Polacy mają dość! “Nigdy nie miałam takiej ochoty jak teraz żeby to wszystko pieprznąć i wyjechać z Polski”

“Nigdy nie miałam takiej ochoty jak teraz żeby to wszystko pieprznąć i wyjechać z Polski. Strach chorować, strach przed głodową emeryturą, strach prowadzić działalność, strach się odezwać. A co ja jakaś świnka doświadczalna jestem? Szkoda mi życia na ten pisowski grajdół” napisała jedna z internautek w reakcji na najnowsze doniesienia z kraju.

A sytuacja rzeczywiście jest poważna. Według wielu osób, Polska zmienia się w zbiurokratyzowany kraj, w którym mieszkańcy mają coraz mniej do powiedzenia a władza koncentrowana jest w rękach jednej partii i centralizowana. Edukacja jest w fatalnym stanie o czym najdobitniej przekonają się w rozpoczynającym się roku szkolnym licealiści – dwa roczniki będą walczyć o miejsca w przepełnionych liceach. Dla wszystkich na pewno nie starczy miejsca. Bardo źle sytuacja wygląda w służbie zdrowia, zamykane są kolejne szpitalne oddziały a kolejki rosną niebotycznie. Coraz gorsza sytuacja panuje na kolei, która nie potrafi jeździć punktualnie i naraża pasażerów na liczne niedogodności. PiSowski rząd  nie oddał w ciągu ostatnich dwa i pół ani jednego kilometra autostrady, co naraża kierowców na ogromne korki. Fatalna jest sytuacja jeśli chodzi o ceny żywności – rosną niebotycznie a za nimi rosną ceny usług i towarów. Podobnie jest z prądem – już teraz płacimy dużo a po planowanych po wyborach podwyżkach będzie nawet to dwa razy więcej niż dzisiaj. To jednak nie koniec problemów – drożeje wszystko! Rząd nie ma pomysłu na te problemy, myśląc tylko o podwyższaniu w nieskończoność kolejnych podatki, opłat i danin. Przedsiębiorcy z trwogą myślą o opłatach na ZUS, które znacznie wzrosły – pojawią się więc zwolnienia.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sytuacja Polski jest dramatyczna, bo zamiast rozwijać gospodarkę, obniżając podatki i zachęcając Polaków do przedsiębiorczości, pisowska władza tworzy papierową zamieć nowych przepisów, rozporządzeń i bzdurnych pomysłów, które są kompletnie odrealnione. A to przecież nie koniec – jeśli na jesieni PiS wygra, to czeka nas pomysł na nacjonalizację mediów i rozważane są zmiany w strukturze państwa, tak, by ograniczyć samorządność, a więc być może powrót do 1975 roku i struktury 49 województw znanej z PRL.