Co za pogarda. Gowin obraża mieszkańców wsi i małych miasteczek?

Szokująca wypowiedź Jarosława Gowina w jednej ze stacji telewizyjnych. “Dla mnie pozyskanie elektoratu wielkomiejskiego jest dlatego tak ważne, że bez tego elektoratu, bez skumulowanego tam kapitału intelektualnego, społecznego, kapitału kompetencji trudno jest mądrze i dalekosiężnie rządzić Polską” – powiedział wicepremier. Czyżby uważał, że na wsi i w małych miasteczkach nie ma kapitału intelektualnego i społecznego albo kompetencji?

To nie pierwsza wypowiedź członka rządu, którą można odebrać jako obrażającą mieszkańców wsi. Wcześniej “błysnął” minister Ardanowski, oskarżając rolników o pustkę intelektualną. “Muszę stwierdzić wielką pustkę intelektualną” – powiedział, komentując rozmowy z protestującymi przeciwko polityce rządu mieszkańcami wsi.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W jednej i drugiej wypowiedzi przebija się coś w rodzaju pogardy dla drugiego człowieka. Gdzie ten rząd zatracił społeczne wyczucie i szacunek dla osób o innych poglądach?

Co ciekawe, Jarosław Gowin został w 2017 roku usunięty z redakcji miesięcznika „Znak”, co uzasadniono wspieraniem „działań obozu rządzącego (…) zmierzających do pozbawienia niezależności władzy sądowniczej”. 

źródło: Polsat News, Twitter, wPolityce.pl