Kaczyński jak struś, chowa głowę w piasek. Kryzys w edukacji i służbie zdrowia szkodzi PIS, kompletnie zburzył wiarygodność tego ugrupowania.

PiS Kaczyńskiego i kanapowe partyjki Ziobry oraz Gowina mają dzisiaj potężny problem z wiarygodnością. Kryzys w edukacji i służbie zdrowia buduje w oczach wyborców wizerunek partii niewiarygodnych, nieskutecznych i antyspołecznych. To już nie jest jakiś drobny kryzys z początków kadencji, państwo polskie chwieje się w posadach prawie w każdym miejscu. To efekt rządów nieudaczników i dyletantów.

Potężny kryzys w edukacji i służbie zdrowia uderza we wszystkich. Dzieci i rodzice są przerażeni tym, co dzieje się w edukacji. Kaczyński zamiast posypać głowę popiołem i powiedzieć “tak, zawiniliśmy, przepraszamy”, zachowuje się jak struś, chowając głowę w piasek i udając, że nic się nie stało. Widzą to nawet najbardziej zatwardziali zwolennicy PiS. Większość społeczeństwa nienawidzi kłamstwa, obłudy i niedotrzymywania słowa.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Kaczyńskiemu równie bardzo szkodzą Michał Karnowski i Jacek Kurski. Nachalna i tępa propaganda, lejąca się z mediów, które wspierają układ władzy, odstrasza najcenniejszego wyborcę – umiarkowanego. A tych jest najwięcej. PiS jechał do tej pory na ukrywaniu swojej prawdziwej twarzy a wynik eurowyborów obudził demony, z Macierewiczem włącznie. Paranoja smoleńska, ostre ataki na konkurentów, to wszystko powoduje, że ludzie nie chcę już dłużej brać udziału w tym festiwalu niewiarygodności.

Gdzie jest PiS? Mateusz Morawiecki to dzisiaj w oczach sporej części społeczeństwa “sądownie certyfikowany kłamca”. Rządowe pomysły takie jak CPK czy lotnisko w Radomiu są postrzegane jako bajki dla dzieci. Niewiarygodność – słowo klucz. Wbrew pozorom społeczeństwo bardzo zmądrzało przez ostatnie 4 lata.