Kolejna pisowska ustawa okazała się bublem. Długi szpitali rosną, kolejki też

Ustawa o sieci szpitali miała być remedium na bolączki służby zdrowia. PiS zapowiadał, że wprowadzenie sieci szpitali zapewni pacjentom lepszy dostęp do poradni przyszpitalnych oraz skróci kolejki na SOR-ach i w izbach przyjęć. Placówki zakwalifikowane do sieci mają zapewniać pacjentom kompleksową opiekę, np. rehabilitację po wyjściu ze szpitala. Raport NIK pokazuje, że z te zapowiedzi okazały się wyłącznie obietnicami pod publiczkę.

W ciągu dwóch lat zadłużenie szpitali, a więc środki, które będziemy musieli wyłożyć z własnej kieszeni jako społeczeństwo, wzrosło do 13 miliardów złotych! Według państwowego raportu sytuacja szpitali jest coraz gorsza. Jeśli tak dalej pójdzie, niedługo nie będą one w stanie leczyć pacjentów!

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zamykane są oddziały – na przykład szpital powiatowy ze Złotoryi zamknął aż trzy! Pacjenci są odsyłani do innych miast. Reforma, przeprowadzona na pisowski sposób, bez pytania kogokolwiek, nie uwzględniała ani możliwości szpitali ani zapotrzebowania na usługi zdrowotne w danym regionie. Podsumowując, PiS wprowadził reformę, która zwiększyła zadłużenie szpitali i dramatycznie pogorszyła sytuację pacjentów. Skutki tego działania będziemy odczuwać jeszcze przez lata!

Co w tej sytuacji zrobić? Sensowny pomysł ma PSL Koalicja Polska. Decentralizacja planowania i zarządzania finansami, z uwzględnieniem możliwości i potrzeb lokalnych, czyli danie decydowania o zdrowiu regionom, to najlepszy sposób. Z Warszawy potrzeb szpitali nie widać. To nawiązaniu do systemu demokratycznego i bardzo wydajnego – który uwzględnia wszystkie elementy związane z zabezpieczeniem pacjentów.

Ochrony zdrowia nie da się uratować bez decentralizacji NFZ – napisał Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. Struzik ma ogromne doświadczenie w zarządzaniu finansami samorządowymi.