Jarosław Kaczyński najwyraźniej ma kłopoty z wieloma prozaicznymi codziennymi czynnościami. Kamery telewizyjne przyłapały go jak próbuje obsłużyć odbiornik do tłumaczeń, połączony ze słuchawkami. Te urządzenia są wyjątkowo uproszczone, aby każdy mógł się nimi posługiwać. Jednak dla Kaczyńskiego okazało się zbyt skomplikowane.
Na ratunek rzuciła się Julia Przyłębska, pisowska prezes Trybunału Konstytucyjnego. “Odkrycie towarzyskie” Kaczyńskiego najwyraźniej robiła dzisiaj za nianię – komentują internauci. I ten człowiek rządzi Polską? To jakaś pomyłka! – dodają.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dobra niania na cenę złota, założy słuchawki, przypilnuje kota, Trybunał ustawi, Schabowe przyprawi #1września1939 pic.twitter.com/wnjhmPd1mP
— Paweł Walcza 🇵🇱🇪🇺🇧🇪🇨🇵🇱🇺 (@Pawel_Walcza) September 1, 2019