To co się dzieje w Polsce pod rządami PiS, jest oburzające. Media ujawniły właśnie, że w Żandarmerii Wojskowej funkcjonowała komórka, zajmująca się atakowaniem kobiet, które pracowały w wojsku i ujawniły nieprawidłowości. Zarządzał nią generał, bliski znajomy Andrzeja Dudy, jeszcze z czasów studiów a w proceder było zaangażowanych co najmniej kilku wysokich funkcjonariuszy Żandarmerii, w tym jej rzecznik a także internetowa hejterka. Mechanizm bardzo podobny do tego, który znamy z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Czy w każdej instytucji, którą zarządzają ludzie PiS, znajdują się tego typu miejsca. Szokujące materiały, które ujawnił Onet, pokazują jak działa machina niszczenia ludziom życia. Kobietom, pracującym w wojsku, zarzucano między innymi rozwiązłość seksualną a nawet problemy psychiczne. Ujawniano informacje z postępowań i szkalowano na Twitterze.
Za hejterskimi kontami mieli stać:
- generał Robert Jędrychowski
- pułkownik Sebastian Kalisz
- podpułkownik Artur Karpienko, rzecznik prasowy ŻW,
- pułkownik Hubert Iwoła, komendant Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej
“RJ wysyła Kalisza na profil sylwiana [konto @KrawiecSylwin obserwujące się nawzajem na Twitterze z kontem płk. Kalisza – red.], a w wyjątkowych sytuacjach Karpienkę” – ujawniono.
Żandarmeria Wojskowa zaprzecza, żeby była zamieszana w ten proceder. Jednak dowody przedstawione przez Onet są bardzo mocne. To między innymi ekrany z wiadomościami oraz informacje, które potwierdzają działania hejterskie.
W całej sprawie jest nadal wiele pytań, jedno jest jednak pewne: Żandarmeria Wojskowa to kolejne miejsce, po Ministerstwie Sprawiedliwości, w którym media ujawniły działania zorganizowanej grupy, zarządzanej przez najwyższe władze, zajmującej się atakowaniem swoich przeciwników w sieci, w tym przypadku obrzydliwymi sposobami atakującymi kobiety pracujące w wojsku, które ujawniły nieprawidłowości, w tym molestowanie seksualne.
Czy o sprawie wiedział premier Morawiecki? Czy minister obrony narodowej podjął jakieś działania? Czemu politycy PiS milczą w tej sprawie?
Cześć serdeńko. Do protokołu: gość piszący z konta Sylwina – to nie SK, ani nawet nie rzecznik. To nawet nie szarża pułkownikowa. Niżej szukajcie ptysie, znacznie niżej. Zapytajcie kapral Anny o pewnego sierżanta z MOŻW, z którym było jej nie po drodze…. pic.twitter.com/L8wOpEhWKl
— Alpejska Różyczka (@ARozyczka) March 10, 2019
Rafciu, a chciałbyś żeby za twoje młodsze "modele" o których nie wie żona i córeczka – tutaj wylądowały?Może żona zajrzy i oceni wtedy? Twoje częste podróże do Legionowa gdzie pani kapral mieszka-też są interesujące. O sory,pani kapral to nie młodszy model 🤓🤓🤓czuć twą zazdrość pic.twitter.com/OBwztEKoZ7
— Alpejska Różyczka (@ARozyczka) March 4, 2019
źródło: Onet.pl