Trotyl na dyplomie.

Korespondent TVP Cezary Gmyz twierdził, że ma wyższe wykształcenie. Gdy jednak dziennikarze zaczęli dopytywać go o tytuł pracy magisterskiej Gmyz unikał odpowiedzi. Również Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna nie znalazła jego pracy magisterskiej.

Reklamy

Dociskany przez media Gmyz bronił się, że zmarł jego promotor… a następnie jego następca. Nie wyjaśnił dlaczego później nie próbował obronić pracy magisterskiej, ale przekonywał, że „skończył absolutorium”.

Te tłumaczenia korespondenta TVP obaliła jednak dziennikarka Aleksandra Zawisza. – Nie ma skończonej PWST. Te studia kończą się obroną pracy magisterskiej i uzyskaniem tytułu magistra – wyjaśniła dziennikarka.

Źródło: PWST / Twitter

Poprzedni artykułByły szef PFN ma nową państwową fuchę. Rdesiński został wiceprezesem Lotos Terminale
Następny artykułKto miał największe znaczenie dla obalenia ustroju komunistycznego w Polsce?