Morderstwa i pogróżki polityczne w Polsce. Kłamstwo i nienawiść stały się narzędziem utrzymania władzy.

Politycy, urzędnicy oraz wspierający ich aparat medialny działają razem i w porozumieniu, by utrzymać władzę. W Polsce nie ma już w polityce władzy prawdy, jest tylko walka na narracje, rzeczywistości oraz utrzymanie się na stołku. Zapłacimy za to ogromną cenę jako społeczeństwo, zapłacimy wielką cenę jako kraj.

Premier rządu został do tej pory dwukrotnie skazany przez sądy za kłamstwo. Inni politycy PiS również przegrywają proces za procesem. Ale kłamstwo w przestrzeni publicznej, połączone z nienawiścią, trwa nadal. Władza zabrnęła tak daleko, że w głowach wyborców wytwarza alternatywny obraz rzeczywistości, manipulując prawdziwymi i fałszywimi informacjami. Miliony Polek i Polaków jest brutalnie i z pełną premedytacją manipulowanych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jak dzisiaj wygląda nasz kraj? To miejsce pełne nienawiści, z bardzo słabą władzą, która pozwala by kluczowe stanowiska w rządzie obejmowali ludzie z dziwną przeszłością, w którym ministrowie i ich zastępcy zamiast pracować zajmują się kampanią wyborczą, w którym wali się służba zdrowia, edukacja, obronność, rosną ceny. To doprowadzi do potężnego kryzysu.

Dowodów na to nie brakuje:

  • Uderzający jest przykład Gdańska. Kłamstwa doprowadzą do wielu ludzkich tragedii. Nienawiść do nieszczęść. I to się dzieje na naszych oczach. Kilka miesięcy temu zamordowano Pawła Adamowicza, prezydenta tego miasta. Dzisiaj kampania nienawiści dotyka jego następczynie.
  • Katarzyna Lubnauer dostała pogróżki od członka Straży Marszałkowskiej, elitarnej formacji chroniącej Sejm. Człowieka, który podlegał przed cztery lata Markowi Kuchcińskiemu. Co musi się dziać w jego głowie, pod wpływem jakiej ideologii tak się zachowuje? Do Straży nie idą zwykli ludzie – to elita. Kto go zmanipulował?
  • Dariusz Matecki, dzisiaj kandydat PiS na posła, publicznie wzywał do tego, by Ewa Kopacz podzieliła los Barbary Blidy

Nienawiść stała się w rękach nieodpowiedzialnej grupki polityków i ich pomagierów narzędziem wspierania władzy. Konsekwencje tego będą tragiczne. W historii było wielu polityków i krwawych dyktatorów, którzy używali nienawiści i podziałów dla utrzymania władzy. Choćby rewolucja francuska i czasy wielkiego terroru, gdy Francja spłynęła krwią.

Czas zatrzymać to szaleństwo. 13 października zagłosujmy przeciw nienawiści. Zagłosujmy przeciw PiS. Kto nie pójdzie na wybory, ten wspiera aktualny reżim.

żródło: Facebook