PiS najwyraźniej nie ma pomysłu na Polskę ani pomysłu co zrobić w kampanii wyborcze. Sięga więc pod odgrzewane kotlety, takie jak sprawę zwiększenia dopłat dla rolników. Problem w tym, że tą obietnicę złożył już cztery lata temu, w lipcu 2015 roku. Słowa nie dotrzymał.
PiS kopiuje więc stare pomysły, które są nierealne do spełnienia. Te wszystkie piątki Kaczyńskiego wyglądają więc bardziej na kszyk desperacji starszego schorowanego człowieka, który przez swoją działalność obiecał wszystko ale niewiele zrobił. Nie ma zwiększonych dopłat dla rolników i nie będzie ich za czasów PiS, bo nawet z aktualnymi pieniędzmi są problemy – jak ujawniono na taśmie z afery Ardanowskiego ARiMR ma wieloletnie opóźnienia w wypłatach pieniędzy dla rolników.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sprawę ujawnił Miłosz Motyka.
Jaki „Plan”? Przecież 18 lipca 2015 roku zobowiązaliście się, że zrównacie dopłaty do poziomu niemieckiego. Dlaczego kłamaliście?
— Miłosz Motyka (@motykamilosz) October 7, 2019