Szyszko zdradził plany partii Kaczyńskiego. Po jego nagłej śmierci partia oskarża opozycję

Brudna gra Kaczyńskiego.

Prof. Jan Szyszko został znaleziony martwy w środę. Było to zaledwie dwa dni po aferze jaką wywołały słowa polityka PiS o żłobkach. Minister stwierdził, że żłobki i przedszkola to wymysł komunistów, a ich brak to urojony problem. – Żłobki i przedszkola to sprawy chwilowe, jako spuścizna po poprzednim systemie komunistycznym, no i po Platformie Obywatelskiej – przekonywał Szyszko.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wypowiedź czołowego polityka PiS wywołała burzę i panikę wśród rodziców, dla których likwidacja żłobków i przedszkoli to poważny problem.

Początkowo politycy PiS milczeli w sprawie śmierci swojego kandydata. Jednak już po południu głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Odszedł nasz stary kolega, wieloletni towarzysz naszej drogi, prawie 30 lat. Odszedł przedwcześnie, nagle. Odszedł w szczególnych okolicznościach. Majestat śmierci nie pozwala mi dzisiaj o tym mówić, ale trzeba będzie o tym powiedzieć, bo to nie był przypadek, że akurat dzisiaj, że akurat teraz – stwierdził Kaczyński.

Po sugestii, że śmierć Szyszko nie była przypadkowa opozycję i niezależne media zaatakowała rządowa telewizja, obarczając ich winą.

Źródło: Do Rzeczy / TVP