Afera taśmowa.

Według ustaleń „Gazety Wyborczej” PiS zamierza uderzyć w opozycję kolejnymi nagraniami. Są to m.in. nagrania wykonywane przez lokalnych działaczy – takie jak te, którymi uderzono w Sławomira Neumanna. Ten ostatni miał wiedzieć co najmniej od 2018 roku, że nagrania istnieją.

Reklamy

– Nagranych osób na pewno jest więcej. Nie chcę bronić Neumanna i tego, co zrobił, ale nagrywanie kolegów z partii uważam za głęboko nieetyczne – powiedział „Gazecie Wyborczej” były szef lokalnej PO.

Walka taśmami ma pomóc PiS w rozbiciu opozycji przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku. Drugim wątkiem kampanii ma być walka z warszawskimi politykami Koalicji Obywatelskiej oraz prezydentem Rafałem Trzaskowskim.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Poprzedni artykułUrzędnik Banasia, który miał brać udział w grupie wyłudzającej VAT, dostał odznaczenie „Zasłużony dla Krajowej Administracji Skarbowej”
Następny artykułZastępca Kaczyńskiego grozi szefowi NIK? „Jest kilka magicznych sposobów” na Banasia