Prezydent Austrii jeździ metrem. Duda woli limuzyny i ochronę

Limuzyny, ochrona, cały dwór i celebrowanie władzy – tak wygląda rzeczywistość Andrzeja Dudy. Brak umiaru to cecha ludzi próżnych i słabych. Tymczasem prezydent Austrii jeździ po Wiedniu metrem. Skromny, zaangażowany w sprawy państwa człowiek. Różnica z polski prezydentem jest szokująca.

Jednym z tematów kampanii prezydenckiej powinna być skromność i umiarkowanie władzy. Nie potrzebujemy setek ludzi, zatrudnionych w Kancelarii Prezydenta. Większość z nich zajmuje się prawdopodobnie kompletnie zbędnymi sprawami, będąc znajomymi Dudy i jego otoczenia. “Załatwię ci pracę”, “mam dobry układ” – tego typu sformułowania to najgorsze cechy państwa rozpasania i marnowania pieniędzy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Polska powinna być państwem minimum a nie wielkim dworem partyjnych kacyków, otaczających się przepychem i ochroną.

źródło: Twitter