Dariusz Gałązka, dziennikarz, syn uczestnika strajków w Stoczni Gdańskiej, został wyrzucony z konferencji w tej stoczni. Skomentował to tak:
“Dziś zostałem wyrzucony z historycznej sali BHP. Z konferencji organizowanej przez „Solidarność, organizowanej za publiczne środki konferencji poświęconej godności człowieka. Gośćmi honorowymi tejże byli arcybiskupi Głódź i Jędraszewski, którzy wielokrotnie udowadniali, że godność ludzką mają za nic.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zostałem wyrzucony z sali, gdzie po ponad dwóch tygodniach robotniczego strajku, w którym od początku do końca uczestniczył mój ś.p. ojciec, stoczniowiec, podpisano Porozumienia Sierpniowe.
Pracując w mediach stykam się z różnymi sytuacjami, nierzadko nieprzyjemnymi. Jednak dziś została przekroczona granica, bo zostałem wyrzucony tylko ze względu na to, jaką gazetę reprezentuję. Organizatorzy z góry założyli, że zmanipuluję przekaz. Trudno. To jakoś przeżyję.
Jednak wyrzucono mnie z miejsca, które należy do wszystkich Polaków. A na to ciężko jest nie zareagować.
Nie zgadzam się na cenzurę. Nie zgadzam się, aby przypadkowa osoba decydowała o tym, czy mogę wejść do miejsca, które jest publiczne. Nie zgadzam się na to, że jako przedstawiciel mediów nie mogę uczestniczyć w wydarzeniu na które pieniądze wykładam m.in. ja i osoby, które moje teksty czytają”
źródło: Facebook
https://www.facebook.com/dariuszgalaz/posts/2805320012814285