“Apeluję do samorządowców, żeby popatrzyli na przerosty zatrudnienia w urzędach, na oszczędności związane z cyfryzacją, automatyzacją” – powiedział Mateusz Morawiecki w jednym z . To czysta hipokryzja. Jego rząd składa się z gigantycznej liczby ministrów, ogromnych gabinetów politycznych. Rząd dysponuje gigantyczną liczbą spalinowych limuzyn i kierowców – to wszystko generuje potężne koszty.
Mateusz Morawiecki chciałby zwalniać ludzi w samorządach, zapomina jednak jeszcze o jednej rzeczy – sam doprowadził do tego, że samorządy mają coraz więcej obowiązków i wydatków. Coraz więcej spraw realizują, bo rząd nakłada na nie nowe obowiązki.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Skandaliczne słowa premiera mogą świadczyć, że żyje on w jakimś odrealnionym świecie, w którym nie widać jakie problemy mają zwykli Polacy. Niech pan zacznie odchudzać biurokrację od siebie, da przykład automatyzacji i cyfryzacji. Minister Andruszkiewicz pomoże…
źródło: Twitter