Przypominamy. Dzisiejsza europosłanka PiS była pijana?

O tym, że politycy za kołnierz nie wylewają wiadomo nie od dziś, ale o tym, że robią to też kobiety – politycy mówi się rzadko. Zwykle starali się to ukryć przed ciekawskimi dziennikarzami.

Tym razem stało się zupełnie inaczej. Na filmie nagranym przez dziennikarzy widać Elżbietę Kruk, która dziwnie się zachowuje w Sejmie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Ja chciałam się zapytać o coś takiego. Jaki cel jest tego wywiadu ze mną – mówi Kruk
– panie poseł, czy ktoś jak przychodzi do pracy, to powinien być w stanie wskazującym – odpowiada dziennikarka
– sens pani wywiadu jest taki, że ja jestem w stanie wskazującym – mówi Kruk
– ja chciałam zapytać, dlaczego przyszła pani do Sejmu, kiedy wyraźnie widać, że nie jest pani w 100% formie (długa chwila milczenia) – ma pani coś na swoje wytłumaczenie – docieka dziennikarka
– nie, jestem zdziwiona tym co się tutaj dzieje – odpowiada Kruk i wykonuje dziwne gesty
– dlaczego ? pyta znowu dziennikarka
– dlatego, że… ja potrafię pracować dobrze, potrafię coś tam coś tam… – dziwnie mówi Kruk.

Czyżby politycy partii Jarosława Kaczyńskiego musieli się upijać, aby przychodzić do pracy?

Elżbieta Kruk od 1984 pracowała kolejno jako nauczycielka historii w szkole podstawowej, przewodnik wycieczek w Muzeum Historii Miasta Lublina oraz jako wychowawca w żeńskim zakładzie poprawczym.