Awantura w centrum.
AgroUnia protestowała przed Polskim Związkiem Łowieckim w Warszawie. Rolnicy zablokowali Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat.
O jedności łatwo mówić. Tworzenie jej jest wyzwaniem. Wielu o niej mówi, kto nad nią pracuje? Dlatego zapraszamy organizacje społeczne, związki rolnicze oraz pojedyncze osoby do tworzenia wspólnego frontu w obronie naszych interesów. #AGROunia #polskizwiazekrolny #wspolnyfront pic.twitter.com/ZhYeT405FL
— Michał Kołodziejczak (@kolodziejczak_m) December 10, 2019
Rolnicy domagali się, aby Polski Związek Łowiecki wziął odpowiedzialność za pomór świń w gospodarstwach oraz aby rządzący w aktywny sposób zwalczali ASF. Grozili, że protest może potrwać nawet dwa tygodnie.
Kilkadziesiąt osób znajduje się w radiowozach, policja wykonuje czynności. Rolnicy mogą odpowiedzieć za wzbranianie się od opuszczenia zgromadzenia – @Policja_KSP Funkcjonariusze po komunikatach rozwiązali siłą spontaniczne zgromadzenie rolników @kolodziejczak_m @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/hcljXosKoP
— Natalia Żyto (@NataliaZyto) December 10, 2019
– Jeden minister mówi, że nic nie może zrobić, bo Polski Związek Łowiecki mu nie podlega. Ministra Środowiska, który powinien sprawować nadzór nad związkiem, nie mamy. Mamy za to Ministra Klimatu i ministra bez teki, na którego czekamy. (…) Tu, w tym kraju, niektórym się – to trzeba głośno powiedzieć – pop***doliło w głowie. (…) Dla nich im gorzej dla nas, tym lepiej dla nich. Bo będą mieli jeszcze więcej do „poprawienia” i jeszcze większą będą stwarzali potrzebę głosowania na nich w kolejnych wyborach. Ch*j z tym – mówił lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.
Policja rozwiązuje zgromadzenie #agrounia #Warszawa @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/DXcXpdOT0O
— Natalia Żyto (@NataliaZyto) December 10, 2019
Źródło: Radio Zet