Dramat Gmyza.

Po apelu widzów TVP wysłała swoją ekipę do Szwecji, aby zrelacjonować wręczenie Literackiej Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk.

Reklamy

Na miejscu okazało się, że szwedzka ochrona nie chce wpuścić na spotkanie z polską noblistką Cezarego Gmyza, którego TVP oddelegowała do tego zadania.

Ostatecznie Gmyz przywiózł ze sobą inne zdjęcia. Są na nich Szwedzi stojący w kolejce do – jak sam to określił pracownik TVP – kibla. Wściekły korespondent stwierdził, że kolejka to wynik braku pisuarów w Szwecji.

Korespondent TVP nie dodał, że Polacy mogą Szwedom wysłać kilka sztuk z Sejmu.

Źródło: Twitter

Poprzedni artykuł10 murzynków z wąsikiem, tu już nawet doktor Jaki nie pomoże. Jest nowy film Lotnej Brygady Opozycji.
Następny artykuł[Pilne] Prokuratura wszczyna śledztwo przeciwko CBA. Chodzi o aresztowanie dziennikarza