Skandal w IPN.

Instytut Pamięci Narodowej organizuje spotkanie z byłym posłem PiS Januszem Szewczakiem. IPN twierdzi, że poseł PiS ma stopień doktora.

Reklamy

Problem w tym, że Janusz Szewczak (a tak naprawdę Jan), nie jest doktorem. Jest tylko magistrem prawa, jednak politycy PiS często powielają informacje, jakoby miał stopień doktora ekonomii.

Ponadto IPN nie wspomina, że ów poseł PiS był skarbnikiem PZPR.

Źródło: IPN

Źródło: IPN

Poprzedni artykułPromotor pracy doktorskiej Patryka Jakiego odwołany ze stanowiska. To dopiero początek afery?
Następny artykułPrezes IPN i poseł PiS będą ścigani? Grozi im grzywna za bezprawne używanie stopni naukowych