Dlaczego PiS nie ogłasza daty wyborów prezydenckich? Na Nowogrodzkiej panuje przekonanie, że Andrzej Duda może przegrać je z kretesem a prezes, pogrążony w walkach frakcyjnych i mocno nie w formie po operacji ma chyba z nimi poważny problem. Odkładanie daty wyborów powoduje, że oficjalnie nie rozpoczyna się kampania prezydencka.
Strach to także dominujące uczucie przynajmniej u części ludzi zatrudnionych u Dudy.
“Powinniśmy znać już datę wyborów. Pani marszałek nie ogłasza jej, bo gra pod prezydenta Dudę. Ja nie będę czekał na pozwolenie. Od 4 lat jeżdżę po Polsce i rozmawiam z Wami na otwartych spotkaniach, nie z politykami na partyjnych wiecach.” – napisał Władysław Kosiniak-Kamysz.
💬 Powinniśmy znać już datę wyborów. Pani marszałek nie ogłasza jej, bo gra pod prezydenta Dudę. Ja nie będę czekał na pozwolenie. Od 4 lat jeżdżę po Polsce i rozmawiam z Wami na otwartych spotkaniach, nie z politykami na partyjnych wiecach.
📍 Mińsk Mazowiecki
🙋🏻♂️ #Kosiniak2020 pic.twitter.com/yJnOnn2aYl— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) January 15, 2020