PiS chce aresztować Romana Giertycha. Działania nielegalnej Izby Dyscyplinarnej to tylko pretekst

Dopaść Giertycha.

Nielegalna Izba Dyscyplinarna SN nałożyła na adwokata Romana Giertycha grzywnę. Mecenas poinformował, że jej nie zapłaci, bo uznałby istnienie nielegalnego sądu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Teraz grzywna zostanie zamieniona na areszt.

– To że pierwszy raz w życiu od 25 lat od kiedy praktykuję prawo nie wstałem na przyjście osób, które są ubrane w togi sędziowskie, jest wynikiem tego, że złamano konstytucję. Co doprowadziło do tego, że wy panowie sądzicie, że jesteście sędziami – mówił prawnik.

Po tych słowach ogłoszono przerwę, a następnie wydano postanowienie o nałożeniu kary porządkowej w wysokości 3 tysięcy złotych. Co bardziej szokujące to fakt, że policja nie pozwoliła wejść Giertychowi na salę rozpraw.

Przypomnijmy, że adwokat reprezentuje ofiary rządów PiS i najbardziej niewygodne osoby dla tej partii. Wyeliminowanie go poprzez areszt ma pomóc partii w czasie wyborów prezydenckich.

Źródło: Gazeta.pl