Prezes Orlenu wrzucił do sieci film obrazujący linie produkcyjną płynu do dezynfekcji, która to lonia “działa w trybie ciągłym”.
Obrazek jest iście rodem z PRL-u, gdy Dziennik Telewizyjny chwalił się, że za sprawą Pierwszego Sekretarza PZPR do portu w Gdyni wpłynął statek z Kuby pełen niejadalnych, zielonych pomarańczy na święta.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Z tego co pisze Daniel Obajtek, płynu do dezynfekcji wyprodukowano do tej pory MILION 300 TYSIĘCY LITRÓW.
To bardzo ciekawe szczególnie, że szpitale cały czas narzekają na brak tego specyfiku, a na stacjach benzynowych próżno go szukać, o czym świadczy tysiące wpisów w internecie. Gdzie jest płyn? Czemu jest taki drogi? Kto na tym zarabia i dlaczego, skoro jego produkcja kosztuje grosze?!
A kiedy zwykli ludzie będą mogli kupić? I gdzie? Bo to nie jest prawda, że jest w sprzedaży!
— Grażyna (@Grazyna04) March 26, 2020