Prezydent Warszawy oraz inni samorządowcy w Polsce nie zgadzają się z decyzją rządu, aby 6 maja otworzyć żłobki i przedszkola. W uzasadnieniu Rafał Trzaskowski tłumaczy dlaczego jest to niewykonalne:

– Jestem ostatnim, który chciałby odbierać rodzicom możliwość posłania dzieci do przedszkoli. Chciałbym też, aby nasza gospodarka wystartowała jak najszybciej. Ale tu chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo 73 tysięcy warszawskich dzieci, ich rodziców i opiekunów oraz 16 tysięcy pracowników przedszkoli, żłobków i ich rodzin! – pisze prezydent Warszawy i dodaje:

Reklamy

– „Odmrażanie” przedszkoli i żłobków ogłaszane jest na chwilę przed długim weekendem majowym. To oznacza, że placówki zamknięte od ok. 1,5 miesiąca mają de facto JEDEN DZIEŃ, aby wcielić w życie zalecenia sanitarne, których nie ma. Nie ma fizycznej możliwości, aby w tak krótkim czasie przeprowadzić tak poważne przedsięwzięcie. Nie będę narażał życia i zdrowia warszawskich maluchów, pracowników przedszkoli i żłobków bez jasnej rekomendacji ministra zdrowia.

Dlatego Unia Miast Metropolitalnych ale także ja osobiście wystosowaliśmy odpowiednie pismo do premiera, a także do ministrów zdrowia i edukacji. Chcemy wiedzieć, jakie są dokładnie warunki sanitarne, które należy zapewnić dzieciom.

Oczekujemy jasnych decyzji w formie rozporządzenia, a nie estetycznych grafik w internecie.

źródło: Facebook

Poprzedni artykułSkandal ministrze Sasin! Pakiety wyborcze na wolnym rynku?
Następny artykułŁapówka albo Ziobro. PiS korumpuje posłów Porozumienia, dyktafony poszły w ruch