Efekt szczucia TVP. Grożą śmiercią Borysowi Szycowi i Kubie Wojewódzkiemu

Źródło: Facebook / Damian Bańka

Latkowski bezpodstawnie oskarża

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Śmierć pedofilom”, “Rozj… cię siekierą”, “jeb.. pedofil” – to wiadomości, które otrzymuje po filmie TVP “Nic się nie stało” Borys Szyc. Internauci grożą także Kubie Wojewódzkiemu na jego profilu na Facebooku. Obu – podobnie jak wiele innych osób – autor filmu, Sylwester Latkowski, uwikłał w aferę sopockiej afery pedofilskiej, nie przedstawiając jednak żadnych dowodów ich winy. Gwiazdy szykują teraz pozwy przeciwko niemu.

W filmie Latkowskiego nie pojawiły się żadne zarzuty wobec znanych postaci życia publicznego. Zostały pokazane tylko ich zdjęcia z Zatoki Sztuki – miejsca, w którym rozgrywała się afera pedofilska. Ten sopocki klub przez lata odwiedzały jednak dziesiątki tysięcy ludzi, a sama obecność w nim o niczym nie świadczy.

Po emisji filmu Latkowski bezpośrednio zaatakował kilka znanych postaci, m.in. aktora Borysa Szyca. – Chciałbym zacząć od apelu do Borysa Szyca. Borys, może czas nie tłumaczyć się, tak jak mi się tłumaczyłeś – że byłeś pijany wtedy, ćpałeś, mało pamiętasz… Czas, żebyś powiedział opinii publicznej, czego byłeś świadkiem, co robiłeś, czego nie robiłeś – apelował na antenie TVP. Nie tłumaczył jednak, o co dokładnie chodzi.

Po dyskusji, która odbyła się w studiu TVP, osoby publiczne spotkała fala hejtu. Na stronie na Facebooku Kuby Wojewódzkiego pojawiły się setki nienawistnych komentarzy. A Borys Szyc ujawnił, że dostaje wiadomości zawierające groźby śmierci. Opatrzył je hasłem: “próbka twórczości od rodaków po słowach Latkowskiego”.

Źródło: onet.pl