Sasin, gdzie są karty do głosowania?

Fot. YT
Fot. YT

Poczta Polska nie wie,gdzie podziały się karty dogłosowania

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Czwartkowe posiedzenie senackich komisji w sprawie wyborów prezydenckich 2020 miało nieoczekiwany przebieg. Senatorowie, korzystając z obecności przedstawicieli Poczty Polskiej i PKW, próbowali ustalić, co dzieje się z wydrukowanymi pakietami wyborczymi.

O ile karty do głosowania stały się nieważne po rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, o tyle karty z instrukcjami czy koperty można byłoby wykorzystać w kolejnych wyborach. Według omawianej ustawy powinny one znajdować się w dyspozycji Poczty Polskiej.

Jej przedstawiciele, obecni podczas obrad, kilkukrotnie odmawiali odpowiedzi na to pytanie, powołując się na tajemnicę handlową. Wiadomo, że jej pracownicy zajmowali się pakowaniem wydrukowanych przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych pakietów. Przedstawiciele Poczty powtarzali, że w tej chwili nie jest ona w posiadaniu pakietów wyborczych i nie wie, gdzie się one znajdują. Odsyłała po te informacje do PWPW, Ministerstwa Aktywów Państwowy lub MSWiA.

Źródło: wp.pl