Państwowy bank prał brudne pieniądze. To nie jest scenariusz filmu, to Polska PiS

Pralnia grubych pieniędzy pod nosem służb Morawieckiego

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Organy nadzoru prowadzą postępowania przeciw BOŚ Bankowi. Do prokuratury trafiły też zawiadomienia w tej sprawie. Według informatora dziennika „afera jest duża i nie chodzi o pranie milionów złotych, ale znacznie wyższe kwoty”. O praniu pieniędzy z wykorzystaniem BOŚ Polskę informowały służby USA.

Od blisko dwóch lat funkcjonuje nowa ustawa o AML (anti-money laundering – przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu). „Wcześniej walka z tym procederem przez generalnego inspektora informacji finansowej (GIIF) była oceniana krytycznie. Jej skuteczność była niska. Nowe przepisy miały to zmienić” – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

BOŚ Bank jest pośrednio kontrolowany przez Skarb Państwa. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma 58,05 proc. udziałów w kapitale zakładowym, 8,61 proc. należy do Funduszu Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw z PFR TFI, a 5,54 proc. posiada Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych. W wolnym obrocie giełdowym jest 27,8 proc. akcji.

Źródło: forbes.pl, Dziennik Gazeta Prawna