Jego urzędnicy mogą odetchnąć z ulgą, Jacek Sasin przestanie przychodzić do pracy.
Póki co, co prawda tylko przez dwa tygodnie, ale to jednak coś. Wicepremier musiał się bowiem udać na kwarantannę, po kontakcie z osobą zarażoną koronawirusem.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Na jego definitywne odejście z urzędu przyjdzie nam jeszcze trochę niestety poczekać.
Ucinając spekulacje: podczas roboczego spotkania z przedstawicielami górniczych związków zawodowych, jakich ostatnio wiele, miałem kontakt z osobą zakażoną #koronawirus. Obecnie odbywam kwarantannę. Odpoczynku nie planuję – pracuję na regularnych obrotach w formie zdalnej.
— Jacek Sasin (@SasinJacek) May 25, 2020