Zapomnijmy o bonach turystycznych. Rząd się nimi pochwalił i chyłkiem wycofał

Kilka dni temu gruchnęła wiadomość, że będziemy mogli liczyć na kolejny rządowy program, nazwany roboczo 1000+.

To specjalne bony turystyczne, które moglibyśmy wydać w czasie wakacji w Polsce. W ten sposób rząd wsparłby rodzimą branżę turystyczną.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tyle, że jak wiele rządowych obietnic, także i bony pozostaną niezrealizowane. Już teraz padła propozycja rządowa, by przy rozdawaniu bonów wprowadzić próg dochodowy (4 tys. zł), co znacznie ograniczy liczbę beneficjentów programu.

Zresztą, jak stwierdził rządu Piotr  Muller, „w branży turystycznej rząd spotkał się z krytycznymi głosami co do tej koncepcji”.

Bosze, co ONI jeszcze wymyślą, by ukryć fakt, że w kasie państwa nie ma już pieniędzy?