Zapomnijcie o państwowej pomocy. Kasy nie ma, bo państwo PiS bankrutuje

Dzisiejsza „Rzeczpospolita” informuje, że 1200 zł podwyższonego zasiłku dla osoby bezrobotnej i 1300 zł dodatku solidarnościowego, to będą oddzielne świadczenia dla różnych osób.

Nie będzie więc tak, że osoba, która straciła pracę w czasie obecnego kryzysu, będzie mogła liczyć na świadczenie w wysokości 2,5 tys. zł. Później zaś zasiłek byłby ograniczony do 1200 zł. Przyjęcia takiego rozwiązania domagały się związki zawodowe.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jak pisze jednak dziennik, najwyraźniej wszystko zostanie po staremu. Dziś osoba poszukująca pracy może liczyć na 881,30 zł zasiłku, który po trzech miesiącach jest redukowany do 692 zł miesięcznie.