Edukacja ciągle w fatalnym stanie. Czy coś się zmieni od września?

Andrzej Duda i jego żona nauczycielka, Agata Kornhauser-Duda, mieli pięć lat na to, by coś zaproponować w dziedzinie edukacji. Duda podpisał tylko zniszczenie gimnazjów, które fatalnie wpłynęło na poziom edukacji na wsi. Ale nie wyszedł z żadną propozycją. Stracony czas dla edukacji, niszczenie nauczycieli, którzy byli przecież dla rządu wrogami, aroganckie wypowiedzi Anny Zalewskiej, zamieszanej w aferę, w czasie której uciekła do Europarlamentu, potem bezczynność Dariusza Piontkowskiego.

Taką edukację, pełną zniszczonych nadziei młodych ludzi, uczniów, dzieci i młodzieży, zniszczonych karier nauczycielskich, będziemy mieli, jeśli prezydentem pozostanie Andrzej Duda.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Temat edukacji podnosi w kampanii Władysław Kosiniak-Kamysz, który proponuje, aby wprowadzić do szkół elektroniczne tornistry z podręcznikami. Mamy nadzieję, że pozostali kandydaci również wezmą sobie do serca potrzeby dzieci i nauczycieli. Takie bowiem będą Rzeczypospolite, jak wychowamy nasz narodowy skarb czyli nasze dzieci. Dzisiaj sytuacja jest tragiczna.