Sytuacja w polskiej edukacji jest fatalna. Najpierw zapowiedziano, że od września szkoły będą zamknięte, teraz nagle minister obudził się i twierdzi, że otworzą. A tak naprawdę nikt nie wie co się będzie działo. Ostatnie cztery miesiące były kompletnie zmarnowane a matury oraz egzaminy ośmioklasistów nie powinny w ogóle się odbywać. Ile osób zachorowało przez niefrasobliwość urzędników?

Edukacja w Polsce jest w stanie krytycznym. Nawarstwiły się bowiem problemy, których nikt nie rozwiązywał. Przestarzały program, przestarzały system nauczania, brak cyfryzacji i brak jakiejkolwiek woli zmiany. Zniszczono gimnazja, przez co wieś została pozbawiona dostępu do lepszego poziomu nauki lokalnie i tyle zmian.

Reklamy

Nie ma systemu edukacji on-line, nie ma metody weryfikacji ile dzieci uczestniczyło w zajęciach a ile nie, nie wprowadzono systemu pomocy dla najuboższych, nie zapewniono odpowiednich warunków do nauki. Nikt nie myśli o nauczycielach – są pozostawieni sami sobie, przytłoczeni biurokracją i sprawozdawczością nie mają czasu na naukę dzieci.

Wygląda to fatalnie.

Poprzedni artykułReklamy PFR w rozgłośniach radiowych mimo ciszy wyborczej
Następny artykułIdź na wybory!