Statystyka jest bezlitosna. Polska jest najbardziej niebezpiecznym krajem w Europie jeśli chodzi o sytuacje na drodze. Wszystko to odbywa się w czasach, gdy prezydentem jest Andrzej Duda a u władzy znajduje się Jarosław Kaczyński. Ten fatalny wynik to efekt wieloletnich zaniedbań w rozbudowie infrastruktury drogowej. Za PiS buduje się znacznie mniej, niż za PSL i PO.
Andrzej Duda miał pięć lat by wykazać inicjatywę w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i zaangażować się w zwiększenie ilości autostrad w naszym kraju. Nie zrobił tego a jedynym realnym “sukcesem” PiS było zbudowanie asfaltowego odcinka do domu Beaty Szydło.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Nasze drogi, to drogi śmierci.