Czyżby ktoś krył kolejny przekręt? Sieć obywatelska Watchdog informuje, że rząd nie ujawnia informacji o kosztach akcji sprowadzenia Polaków do domu w czasie wybuchu epidemii koronawirusa. Przypomnijmy, że wtedy sprowadzano samolotami naszych rodaków z różnych krajów świata.
Ale taka akcja kosztuje – mimo, że płacili oni za przelot, były też koszty pokrywane z naszych pieniędzy. Mamy więc prawo wiedzieć, ile to kosztowało. Zarówno ministerstwa jak i LOT to jednostki państwowe i ich obowiązkiem jest przejrzysta polityka informacyjna.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Uciekanie od odpowiedzi sprawia, że można podejrzewać, iż za całą akcją kryje się coś więcej i być może mamy do czynienia z kolejną aferą rządową. Maseczki, respiratory… co jeszcze?
Akcja #LOTdoDomu, umowy, koszty? To lot ze zbyt wieloma międzylądowaniami.@MSZ_RP nie wiemy, pytajcie @PremierRP@MI_GOV_PL – nie wiemy, pytajcie MSZ
KPRM – nie wiemy/brak odpowiedzi@MZ_GOV_PL – nie wiemy, pytajcie MSZ
PLL Lot – tajemnica/nie powiemyhttps://t.co/5yUEHNCTOF pic.twitter.com/vOolRlEZ0f— Watchdog Polska (@SiecObywatelska) June 30, 2020