Lubujący się w luksusach i wciąż nie mogący pogodzić się z faktem utraty stanowiska marszałka Senatu Stanisław Karczewski obliczył, że za wnuka otrzyma 113 tysięcy złotych. Zapomniał napisać, że dzieci nie przelicza się na pieniądze oraz, że są to pieniądze, które państwo najpierw zabiera nam wszystkim w podatkach a potem dopiero rozdaje.
Wpis polityka PiS jest żenujący. Ale pamiętamy i jego luksusową willę i pracę za 400 tysięcy złotych. Lubi kasę.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Myślałam, że dzieci ma się dla idei, a nie dla pieniędzy https://t.co/g4Gc4n9Ac3
— Renata Grochal (@Renata_Grochal) July 5, 2020