Farma Trolli w Żandarmerii Wojskowej. Sąd nakazuje wszczęcie śledztwa

Żandarmeria walczy z przeciwnikami z pomocą trolli internetowych?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Aż dwie prokuratury badają, czy za siecią fałszywych kont na Twitterze stali wysocy rangą oficerowie żandarmerii, prowadzący kampanię nienawiści przeciwko ofiarom mobbingu i molestowania w tej formacji. Śledztwo w prokuraturze cywilnej dobiega końca. Drugie, w prokuraturze wojskowej właśnie się rozpoczęło. Ta pierwotnie odmówiła jego prowadzenia, jednak niedawno sąd cywilny skrytykował śledczych w mundurach i nakazał im zajęcie się sprawą.

Wobec trojga żołnierzy Żandarmerii Wojskowej, którzy padli ofiarą molestowania i mobbingu, była prowadzona kampania nienawiści na Twitterze. W 2018 r. do jednej z żołnierek zgłosiła się kobieta twierdząca, że kampanię prowadzili wysocy oficerowie ŻW. Przesłała jej tysiące screenów na potwierdzenie swoich słów. Sprawa trafiła do prokuratury wojskowej w Olsztynie, która jednak nie dopatrzyła się czynów zabronionych i odmówiła prowadzenia śledztwa. Dopiero sąd cywilny wnikliwie przyjrzał się sprawie i nakazał wojskowym ponowne zajęcie się sprawą.

Kampania nienawiści na Twitterze była skierowana głównie przeciwko trójce bohaterów naszych reportaży. Pierwszą z nich była kpr. Karolina Marchlewska, która oskarżyła o atak seksualny swojego przełożonego ppłk. Tomasza S., po czym została poddana mobbingowi i zwolniona z pracy. Kolejną ppor. Maria, która opowiedziała nam o trwających lata zalotach szefa krakowskiego oddziału ŻW płk. Sebastiana K. Kiedy to zgłosiła przełożonym, została usunięta z armii. Po naszej publikacji pułkownik stracił stanowisko. Trzecia historia dotyczyła mjr. Roberta Pankowskiego, byłego wiceszefa wydziału wewnętrznego ŻW. Został on zwolniony, kiedy zaczął ujawniać niewygodne informacje. Potem byli zwierzchnicy zaczęli przypisywać mu chorobę psychiczną.

Źródło: onet.pl