Ziobro chce obalić Morawieckiego

Wybory zakończone, czyszczenie czas zacząć

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Po wygranych przez Andrzeja Dudę wyborach prezydenckich Telewizja Polska mocno uderza w… Kancelarię Premiera Mateusza Morawieckiego oraz w Ministerstwo Aktywów Państwowych Jacka Sasina. Poszło o reklamy KPRM i spółek Skarbu Państwa w mediach, które nie są przychylne PiS.

– W sytuacji tak ogromnej dysproporcji między mediami, które wspierają obóz III RP, a mediami, które wspierają zmiany, które w Polsce zachodzą od 2015 roku, finansowanie ze środków publicznych tych mediów, które są radykalnie antyrządowe, z punktu widzenia pewnej strategii politycznej, jest czymś zupełnie niepojętym. To jest działanie na szkodę własnego obozu politycznego i naprawdę trudno odczytać jakie intencje przyświecają osobom, które podejmują tego typu decyzje – powiedział w jednym z poniedziałkowych materiałów głównego wydania “Wiadomości” Jacek Łęski z TVP.

Dalej słyszymy, że “chodzi o wsparcie finansowe dla tych mediów ze strony Kancelarii Premiera, Polskiego Funduszu Rozwoju. Banku PKO BP, Grupy PZU, czy PKP oraz innych spółek Skarbu Państwa”.

Jako przykład “Wiadomości” wzięły tygodnik “Polityka”, który z jednej strony– według TVP – w prześmiewczy sposób krytykuje Andrzeja Dudę, a z drugiej popiera Rafała Trzaskowskiego. W środku jednego z numerów znaleziono reklamę z logiem Kancelarii Premiera. Według oficjalnego cennika “Polityki”, mogłaby ona kosztować nawet 115 tys. zł – twierdzi autor materiału.

Podobnie TVP “zlustrowało” dziennik “Rzeczpospolita”. Tam obok komentarzy i opinii dziennikarzy, którzy krytykowali PiS, były kilkustronicowe reklamy spółek resortu Jacka Sasina.

Przypomnijmy, że z powyborczych wypowiedzi Jarosława Gowina oraz Jarosława Kaczyńskiego wynika, że Prawo i Sprawiedliwość zamierza zabrać się w najbliższym czasie za “repolonizację” mediów w Polsce, czyli przejęcie nad nimi partyjnej kontroli.

Źródło: natemat.pl